Nowy rok nadszedł, a zaległości wciąż nie nadrobione. Cały czas pozostają w redakcji opisu wyjazdów na Litwę, Łotwę i do Estonii z 2012 roku, do Toskanii z 2013 i 2014 roku oraz na Kretę z 2014 roku. Może w tym roku się uda.
Plany na 2015. Związane przede wszystkim ze startami w biegach i przy okazji trochę turystyki. Najbliższy wyjazd na maraton do Rzymu w marcu. Może uda się na bieżąco coś zrelacjonować.